Choć od początku grudnia do końca lutego kwiaty znikają z lasów, parków i ogrodów, nadal są obecne w naszych domach. Być może nie każdy ma w tym sezonie świeży bukiet w wazonie, ale niemal wszystkie mieszkania nadal przyozdabiają rośliny doniczkowe. Ważne, by miały one wtedy zapewnioną specjalną pielęgnację, ponieważ bez niej mogą szybko stracić swój promienny wygląd.
Przystosowanie pomieszczenia
Zimowa flora jest tak uboga z dwóch powodów - brakuje jej wystarczającej ilości światła oraz ciepła. Mając taką świadomość, trzeba przygotować pomieszczenia, w których chcemy przechowywać nasze kwiaty w taki sposób, żeby niedobór tych czynników im nie doskwierał. Słońce jest widoczne na niebie tylko przez niewielką część doby, więc trzeba je wykorzystać do maksimum. Najlepiej wystawić doniczki na parapetach, po południowej stronie domu, a okna pozostawić nieosłonięte. To dobra lokalizacja dla roślin także ze względu na to, że tuż przy szybie jest zazwyczaj na tyle chłodniej, że dysonans pomiędzy ilością promieni słonecznych a temperaturą nie będzie aż tak nienaturalny. Podczas wietrzenia pokoju warto jednak przenieść doniczki, bo mroźne powietrze ma niszczący wpływ na kwiaty.
Optymalne nawożenie
Nawożenie roślin zimową porą nie powinno być tak intensywne, jak wiosną i latem. Dla większości z nich wypuszczanie nowych pąków przez cały rok nie jest normalnością, dlatego najlepiej pozwolić im na spowolnienie cyklu życiowego. Wegetację niektórych gatunków trzeba jednak w jakiś sposób podtrzymać, a do tego przydadzą się niewielkie dawki nawozów o łagodnym, ale długotrwałym działaniu, z niewielką zawartością azotu. Przyda się to chociażby w przypadku azalii, kamelii, cyklamenów oraz kwitnącego symbolu tej pory roku - gwiazdy betlejemskiej. Z kolei paprocie, draceny, fikusy oraz skrzydłokwiaty powinny być w chłodnych miesiącach wzmacniane nawozem przeznaczonym specjalnie do zimowej pielęgnacji.
Woda w powietrzu, woda w doniczce
Intensywne ogrzewanie domu wpływa na znaczne wysuszenie powietrza wewnątrz, co nie jest dobre ani dla mieszkańców, ani tym bardziej dla roślin. Szczególnie narażone na skutki takiej zmiany są te z nich, które pochodzą z równikowych lasów deszczowych. Jak można je przed tym zabezpieczyć? Po pierwsze, warto zadbać o zwiększenie wilgotności powietrza, na przykład stosując elektryczne nawilżacze, pojemniki wypełnione wodą na kaloryferach lub rozpylacze do kwiatów. Co do samego podlewania, lepiej z nim nie przesadzić, ponieważ podobnie jak w przypadku temperatury, niezmieniona ilość płynów pomimo niedoboru światła może być dla rośliny zbyt dużym szokiem.
Jeżeli kupiłeś lub dostałeś w prezencie kwiat doniczkowy, koniecznie się upewnij, że wiesz, w jaki sposób dbać o niego zimą, ponieważ wymagania konkretnych gatunków mogą się między sobą różnić. Przy odrobinie chęci, będziesz miał piękną ozdobę mieszkania również przez tę chłodniejszą część roku.