Kupowanie i dostawanie kwiatów sprawia wiele radości. Bukiet ustawiony w wazonie wypełnia pięknym zapachem całe mieszkanie, a kolory pączków poprawiają nastrój. Jednak żywot ciętych kwiatów nie jest długi, a każdy chce, by cieszyły oko jak najdłużej. Jak to uczynić?
Podstawową czynnością jest prosty zabieg przeprowadzony na łodygach. Należy je skrócić o kilka centymetrów. Najlepiej uczynić to w wodzie, przez co w łatwy sposób można spowolnić proces gnicia rośliny (do łodygi nie przenikają wtedy pęcherzyki powietrza). Kwiaty powinno się podcinać za pomocą ostrego noża, nigdy nożyczkami, ponieważ powodują one zmiażdżenie łodygi. Cięcie powinno być skośne, co umożliwi roślinie pobieranie jak największej ilości wody. Kolejnym etapem przygotowania kwiatów jest pozbycie się wszystkich liści, które będą zanurzone w wodzie, a w przypadku róż usunięcie kolców. Poprawi to zdolność rośliny do pochłaniania wody.
Przed wstawieniem kwiatów do wazonu należy dokładnie go wypłukać, by nie znajdowały się na nim żadne bakterie, które przyspieszą proces gnicia. Dopiero po oczyszczeniu można wlać do niego wodę. Najlepiej sprawdzi się temperatura pokojowa wody, ponieważ ciepła woda zawiera mniej tlenu, który powoduje więdnięcie. Mitem jest wymienianie wody codziennie - gdy zauważy się, że woda zaczyna robić się mętna, to najlepszy moment na jej zmianę.
Przed włożeniem bukietu do wazonu, warto dodać odżywkę, która przedłuży życie kwiatów. Najskuteczniejszą metodą będą specjalne preparaty dostępne w kwiaciarniach. Wystarczy wlać specyfik do wody i gotowe. Najlepsza do tego będzie odstana przegotowana woda. To szybkie rozwiązanie pozwoli w pełni rozwinąć się pąkom, poprawi kolor i zapach kwiatów, dostarczy odpowiednich składników odżywczych, a ponadto zapobiegnie osadzaniu się bakterii na ścianach wazonu, zapewniając czystą i przezroczystą wodę. Preparaty te sprzedawane są zazwyczaj w małych saszetkach, które wystarczają na 0,5 litra wody. Odżywkę należy uzupełnić po ok. 5-7 dniach.
Do odżywienia kwiatów mogą posłużyć także domowe sposoby. Jest ich cała gama, od ogólnych odżywek dobrych dla wszystkich rodzajów kwiatów, aż po takie dostosowane do indywidualnych potrzeb roślin. Zaczynając od niekonwencjonalnych sposobów odżywiania kwiatów, do wody można wlać sprite lub colę, choć ten pierwszy zapewni wodzie bardziej estetyczny wygląd. Bardziej zwyczajną metodą jest stosowanie węgla drzewnego. Jego działanie nie dopuszcza do rozwoju bakterii. Wystarczy zanurzyć końce łodyg w sproszkowanym węglu, a kwiaty będą żyć o wiele dłużej.
Pospolitą odżywką domową jest także roztwór kwasku cytrynowego z przegotowaną i ostudzoną wodą (pół płaskiej łyżeczki kwasku cytrynowego na 1 litr wody). Inną metodą jest wrzucanie do wazonu kawałka miedzi, który zabija bakterie niszczące łodygi. W zależności od rodzaju kwiatów można stosować odrębne odżywki. Dla róż dobry jest chlorek wapnia, utleniacz lub wybielacz. Gerberom można przedłużyć żywot wsuwając w łodygę zapałkę z główką zwróconą ku górze. Dla dalii i chryzantem z apteczki trzeba wyjąć aspirynę. szukacz mapa Cukier jest dobrą odżywką dla tulipanów, narcyzów czy irysów. Natomiast dla goździków odpowiedni będzie kwas borny.
Powyższe wskazówki nie wymagają zbyt wiele wysiłku, za to ich stosowanie sprawi, że kwiaty w wazonie będą cieszyć domowników o wiele dłużej.